Przygotowania do wyprawy trwały w okresie jsienno-zimowym. Zakup map i odpowiedniej literatury, śledzenie tras wędrówek, analiza miejsc noclegowych, a przede wszytkim wybór najciekawszych, o odpowiednim stopniu trudności ferrat, dostarczyły nam sporo emocji i satysfakcji.
Polecamy książki: P. Smmbardier Dolomity najciekawsze via ferraty, D. Tkaczyk Dolomity , J. Babicz, D. Tkaczyk Alpy.
11 lipca 2010 (niedziela)
Wyjazd w południe, żar się z nieba leje. Przed północą docieramy do Cieszyna. Małe zamieszanie z winietkami na czeskie "autostrady". Już po czeskiej stronie kupujemy winietę za 200 koron na 10 dni.
12 lipca 2010 (poniedziałek)
Novi Jiczin, Brno, Mikulas i już Austria, gdzie kupujemy kolejną winietkę. Nowiutką obwodnicą docieramy do Wiednia. Trasa rewelacyjna, pogoda super. 18.30 - przekraczamy włoską granicę. W krótkim czasie docieramy do Misiuriny. Na polu namiotowym nic się przez 2 lata nie zmieniło.
Po 21. mamy rozbity obóz i przygotowane plecaki na pierwszą wyprawę. W zachodzącym słońcu podziwiamy szczyty gór. więcej
|